To jak to właściwie jest z tym MLM? MLM to biznes, a biznes to przede wszystkim ludzie. Jest to strategia, która przechodzi właśnie renesans i odkrywa przed każdym nowe pokłady możliwości. Tak, renesans, a nie narodziny. Początki tej strategii sięgają końca XIX wieku, ale dopiero rozwój Internetu, a w szczególności niekontrolowany rozkwit mediów społecznościowych sprawił, że MLM stał się strategią biznesową, która może śmiało konkurować z tradycyjnym rozumieniem biznesu, a bardzo często przynosić dużo bardziej wymierne zyski i doświadczenia.
Na czym polega MLM i jak na nim zarobić? Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi na myśl mówiąc o MLM to z pewnością struktura. MLM to tworzenie struktury sprzedażowej, która pozwala czerpać zyski z wielopoziomowej sprzedaży. I tak mamy do czynienia z kilkoma możliwościami zarabiania. Możesz sprzedawać produkty, lecz nie musisz. Możesz stworzyć strukturę z ludźmi zajmującymi się sprzedażą, lecz nie musisz. Możesz pozyskiwać klientów prywatnych, przedsiębiorców, inwestorów. Istnieje mnóstwo dróg, które prowadzą do niezależności finansowej, także każdy może znaleźć swój spersonalizowany model biznesu.
Lecz to dopiero początek zalet. Praca może być wykonywana zarówno z domu, jak i w ramach spotkań biznesowych. Godziny pracy są elastyczne i w przeważającej liczbie przypadków dostosowane do własnych potrzeb. Szok! To się ma nijak do schematów do których zostaliśmy przyzwyczajeni. Nie przepadasz za swoim szefem? W strukturach MLM możesz zwyczajnie wymazać to pojęcie. Zachowajmy jednak zdrowy rozsądek. Oczywistym jest, że taka sytuacja nie nastąpi po kilku dniach, a niezależności finansowej nie osiągnie się po miesiącu pracy (choć takie sytuacje potrafiły się wydarzyć), to z całą pewnością jest to proces, który do takiego rozwiązania prowadzi.
No to jak to jest z tymi całymi pieniędzmi w MLM?
50zł po trzech miesiącach, czy 4.000zł w tydzień? I jedna i druga strona zarówno ma trochę racji, jak i jej nie ma. Przy odpowiednim podejściu do biznesu możliwe jest zarobienie każdych pieniędzy, lecz należy pamiętać, że biznes to nie wygrana w totolotka. Pieniądze pojawiają się w nieco innej formie, lecz przy odpowiednim zaangażowaniu mogą przybrać niewyobrażalne kwoty, które będą regularnie zasilać nasze konta. Należy tutaj wspomnieć, że pracując na etacie, czy w korporacji, czy również jako przedsiębiorca znaczną część należy oddawać państwu. W marketingu sieciowym odprowadzany podatek jest znacznie mniejszy i jesteśmy w stanie otrzymywać - uwaga, proszę o skupienie! - znaczną część zarobionych przez nas pieniędzy.
Dwa słowa na temat zaangażowania. W zależności od przyjętej strategii powiela się różne schematy. Zaangażowanie jest niezbędne w pewnej fazie cyklu tworzenia struktury, by mogło przerodzić się w dochód pasywny, który będzie wymagał tylko sporadycznego doglądania. Brzmi zachęcająco, prawda? To nadal nie wszystko. Jednocześnie budując strukturę i sprzedając produkty jesteśmy w stanie z jednego źródła wytworzyć kilka strumieni dochodów.
MLM brzmi fantastycznie, lecz jak każdy model biznesowy posiada swoje wady. Przede wszystkim trzeba się nastawić na niewielką inwestycję pieniężną, rzędu kilkuset złotych na zapewnienie funkcjonowania całego schematu. Nie trzeba jednak ich wydawać na reklamę, czy inne formy marketingu. Po drugie, nie zawsze wymarzone kwoty pojawią od samego początku współpracy. Czasem trzeba będzie poczekać, a czasem włożyć znacznie więcej pracy niż na początku zakładaliśmy, jednakże pojawiające się efekty będą tego warte.
Początkujący działacz marketingu sieciowego może napotkać przeszkody. Te najważniejsze, to własne blokady i przyzwyczajenia, które będą dawać o sobie znać w początkowych fazach rozwoju. Zewnętrzne przykłady barier, to przede wszystkim sceptyczne nastawienie części odbiorców i płynący z niego hejt spowodowany przetarciem szlaków przez mało doświadczone i nachalne osoby.
Do kogo skierowany jest system biznesowy oparty na MLM? Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie. Każdy artykuł i blog nastawiony na zalokowanie sprzedaży tego rozwiązania odpowiada bez zastanowienia, że dla każdego. Niestety, nigdy nie jest to odpowiedź w pełni wyczerpująca temat. I tak, MLM-em może zająć się osoba z dowolnej grupy społecznej, począwszy od ucznia, przez studenta, etatowego pracownika, rodzica na urlopie, czy emeryta. Jednakże osoby, które liczą, że wpisanie się do systemu uwolni niespodziewany strumień płynących pieniędzy, szybko dostrzegą, że to nie jest rozwiązanie dla nich.
Podsumowując, branża marketingu sieciowego, to potencjał, który dopiero zaczyna być odkrywany. Nie ma jednej drogi do odniesienia sukcesu, jednakże materiały pochodzące od doświadczonych MLM-owców w znacznym stopniu pomogą wykluczyć błędy nagminnie pojawiające się u początkujących zawodników. Należy jednak podkreślić, że taki system to wciąż praca i w niejednym przypadku dużo większa, niż ta do której jesteśmy przyzwyczajeni, jednakże efekty z niej płynące mogą być, bez dwóch zdań, oszałamiające.
VitalClub.pl